- W ten dzień takiej refleksji nad wartością życia, jakim jest Środa Popielcowa, wpisuje się też miły i radosny akcent, czyli dzień imienin księdza proboszcza Mirosława. A tam, gdzie jest radość, tam pojawia się i życzliwość i wdzięczność. Więc przy tej okazji chcemy najpierw okazać tę wdzięczność w słowach podziękowania za trud, wysiłek, gorliwość pracy duszpasterskiej, którą możemy widzieć, chociażby tu na zewnątrz w pięknym wyglądzie tej świątyni. I wiem, że to, co na zewnątrz pochodzi z tego, co w środku, we wnętrzu, w sercu. Dziękujemy za piękną troskę także o nasz wewnętrzny wygląd, za wygląd serca, duszy, o to byśmy zawsze byli blisko Pana Boga.
Tam, gdzie praca i wysiłek, tam jest trud. Więc życzymy siły, radości, Bożych łask obfitości, mądrości darów Ducha Świętego. Życzymy, by Matka Boża była zawsze troskliwą Matką, która będzie widzieć wszelkie potrzeby, troski i będzie wypraszać u swojego Syna wszystko, co jest potrzebne, aby codzienny dzień przynosił radość z posługi kapłańskiej i duszpasterskiej. Ze swej strony chcemy także obiecać życzliwość i pomoc we wszelkich zamierzeniach i planach. Za wszelkie dobro, życzliwość, za codzienne bycie razem tu w posługach ludziom i Panu Bogu dziękujemy i życzymy wszelkich sił. Szczęść Boże - mówił składając życzenia ks. Przemysław Mąkosa.
Ks. proboszcz Mirosław dziękuję wszystkim za obecność i modlitwę nie tylko tu w Farze, ale i w poprzednich jego parafiach w Starachowicach i w Radomiu na Borkach, zdradził, że w tym roku ma jedno życzenie, które mocno leży mu na sercu. - W naszej parafii jest Archibractwo Straży Honorowej Najświętszego Serca Jezusowego z przywilejami papieskimi i odpustami. Ono chyba upada, zostało w nim tylko parę osób. Chciałbym, by się ono odrodziło. To troska mojego serca. Kogo Bóg natchnie, to zapraszam do tej modlitwy. W pierwszy piątek o godz. 7:45 jest Msza wotywna poprzedzona adoracją Najświętszego Sakramentu. Chciałbym, byście pomogli mi zrealizować to życzenie - mówił ze wzruszeniem ks. proboszcz.
Zdjęcia
