W niedzielę, 2 lutego w Święto Ofiarowania Pańskiego odbył się koncert "Poszukując stajenki". Wykonano kolędy i pastorałki napisane przez Jacka Kaczmarskiego, do muzyki Zbigniewa Łapińskiego.
Aranżacje na akordeon i gitarę wykonali Adam Łapacz i Malwina Misiak.
Muzycy zaprezentowali niektóre z utworów. Wśród nich - "Scena rodzinna", "Jak długo grał będę", "Tyle złota", pogodną "Kolędę barokową", w której poeta pisze o łysinie Kacpra, czarnoskórym Melchiorze i brodzie Baltazara, którą próbuje capnąć mały Jezus, "Zrodził się dzieciaczek", "Nie widzą, nie wiedzą", w której pokazuje świat lichwiarzy i ladacznic, ludzi pragnących zapomnieć o Panu, żyjących wbrew naukom Jezusa czy wreszcie "Kolędę ludową": Toczyła się toczyła/Po niebie gwiazdeczka/Aż zaprowadziła nas /do Dzieciąteczka.
Na finał zabrzmiała kolęda "W kołysce Ziemi Obiecanej", "W kołysce Ziemi Obiecanej/ Niczego się nie zapomina/Cudem jest każdy zmierzch i ranek/A każde słowo - to nowina/ W kołysce Ziemi Obiecanej/Dziewica porodziła Syna."
Przed zaśpiewaniem kolejnej kolędy Adam Łapacz podawał słuchaczom jej przesłanie.
- Kolędy Kaczmarskiego to przede wszystkim opowieść o ludziach, o ich słabościach, obawach, o przeciwnościach losu, z którymi zmagają się ciągle poszukując swojej "Stajenki", sensu życia, czegoś dobrego, co zostaje w sercu dłużej niż tych kilka świątecznych dni - mówił Adam Łapacz, który swoje artystyczne życie poświęca promowaniu twórczości Jacka Kaczmarskiego.
Echo Dnia