Odnaleziono cenne dokumenty

21/03/2016 20:21
Odnaleziono cenne dokumenty

Cenną księgę liczącą ponad 500 kart zawierających oryginały i kopie dokumentów od XVI w. po lata 60-te XIX w. odnalazł podczas porządków na plebanii ks. proboszcz Mirosław Nowak.


- Kiedy w 2012 roku objąłem parafię farną, m.in. przeglądałem znajdujące się tutaj dokumenty. I między mniej i bardziej wartościowymi natknąłem się na grubą księgę z taką adnotację na okładce: "Dokumenty stare tyczące się kościoła farnego w Radomiu zebrałem i oprawiłem", z podpisem ks. Piotra Górskiego i datą: 5 kwietnia 1916 rok - mówi ks. Mirosław Nowak, proboszcz Fary. - Bardzo byłem ciekaw, co zawiera, ale księga była tak zawilgocona, że najpierw trzeba ją było wysuszyć. Dopiero po dwóch latach można było bezpiecznie zacząć odczytywać zgromadzone dokumenty - dodaje.

Pracy tej podjął się prof. Dariusz Kupisz - historyk, kierownik Zespołu Naukowego do Badań Dziejów Radomia. Jak się okazało, księga zawiera ponad 500 kart (nie są numerowane) - oryginały i kopie dokumentów od końca XVI po wiek XIX. Jedna trzecia z nich została sporządzona w języku łacińskim, pozostałe - po polsku. Dokumenty dotyczą głównie Fary i kościoła pw. św. Wacława, ale są też przyczynkiem do poznania gospodarczej przeszłości Radomia.

- Mamy tu przywileje królewskie wystawiane dla parafii i mieszczan radomskich na zamku, dokumenty procesowe powstałe w ratuszu, akty prawne, rozmaite nadania - wylicza prof. Kupisz. - Zachował się np. zapis z 1682 roku jednego z mieszczan, który prosił, by - w zamian za datek na rzecz kościoła - pochować go przed drzwiami kościoła. Jest kopia przywileju Kazimierza Wielkiego z 1357 roku nadająca jednemu z mieszczan radomskich łąkę we wsi Dzierzków. Mamy tu oryginał inwentarza biblioteki Fary, z 1598 roku; warto wiedzieć, że biblioteka dysponowała m.in. dziełami Erazma z Rotterdamu. Zachował się także zapis datków rzemieślników radomskich na kościół; choć to zapewne przypadek, wśród darczyńców jest Wojciech Chrapek.

Dzięki zapobiegliwości ks. Górskiego zniszczeniu nie uległy m.in. plany gruntowe Fary z XIX wieku czy plan przebudowy narożnika Fary od strony obecnej ul. Wałowej - miał tu powstać długi parterowy budynek z arkadami.

- Chwała ks. Górskiemu, że zdecydował się na zebranie tych dokumentów i oprawienie. Gdyby tak się nie stało, część na pewno by zaginęła - mówi prof. Kupisz. - A jest tu sporo zaskakujących wiadomości. Np. tych o ofiarności radomskich mieszczan na rzecz parafii. Sporo wiedzieliśmy o wsparciu, jakiego udzielała jej szlachta, tymczasem z tych dokumentów wynika, że mieszczanie też byli hojni. Mamy też dokumenty, z początku XIX wieku, dotyczące przejęcia kościoła św. Wacława przez Farę.

Odnaleziona księga będzie z pewnością kopalnią wiedzy dla historyków. Niewykluczone jednak, że z jej zawartością będą się mogli zapoznać - wirtualnie - także radomianie. - Digitalizacja jest potrzebna - przyznaje kanclerz radomskiej kurii ks. Edward Poniewierski. - Mamy nadzieję, że Miejska Biblioteka Publiczna, która pomaga nam w digitalizacji ksiąg metrykalnych z diecezji, zechce nas także wspomóc i w tej sprawie. Wtedy każdy mógłby zobaczyć zachowane dokumenty - dodaje ks. Poniewierski.

cozadzien.pl




















statystyka
+ Parafia Rzymsko-Katolicka pw. św. Jana Chrzciciela w Radomiu / Fara.Radom.pl