Przedostatni dzień mają za sobą pielgrzymi zmierzający na Jasną Górę. Pątnicy są już bardzo blisko celu. W sobotę dotarli do Mokrzesza, który oddalony jest od Jasnogórskiego sanktuarium o niewiele ponad 20 km.
Siódmy dzień naszych rekolekcji w drodze o godz. 6:00 rozpoczęła Msza św. sprawowana przed remizą w Kuźnicy Grodziskiej. Kuźnica to jedyna miejscowość na naszym pielgrzymim szlaku w której nocujemy, gdzie nie ma kościoła. Homilię podczas porannej Eucharystii wygłosił pielgrzymujący z naszą grupą ks. Michał Bartosiak.
Dziś czekał nas drugi z najdłuższych etapów i podobnie jak wczoraj do pokonania mieliśmy ponad 30 km. Z Kuźnicy w kierunku Łysin wyruszyliśmy o godz. 8:00. Kuźnica pożegnała nas deszczem. Tuż przed wymarszem zaczęło solidnie padać. Deszcz towarzyszył nam przez pierwsze dwa odcinki, a więc do obiadu.
W Rogaczewie z obiadem czekał na nas nasz wikariusz ks. Jarosław Kęska, który przywiózł gorącą zarzutkę i żeberka. Po kilkugodzinnym kroczeniu w deszczu mogliśmy i się trochę wysuszyć i zagrzać.
Po obiedzie, kilka minut po godz. 13:00 wyruszyliśmy na przedostatni etap. W św. Annie dołączył do naszej grupy były kierownik Pielgrzymki Radomskiej. ks. prof. Marek Tatar, który wygłosił konferencję o św. Bracie Albercie Chmielowskim. Na wysokości sanktuarium św. Anny, zgodnie z tradycją zaśpiewaliśmy „Święta Anno witam Cię”. Po minięciu św. Anny ukazała się tabliczka informująca, że do Częstochowy zostało tylko 33 kilometry. Oznacza to, że jesteśmy naprawdę bardzo blisko celu.
Ostatni etap ze Smykowa do Mokrzesza upłynął w większości na modlitwie różańcowej. Po pokonaniu ostatniego wzniesienia, przed godz. 18:00 dotarliśmy na miejsce noclegu, gdzie można była zaopatrzyć się w okolicznościowe koszulki, w których juto wejdziemy na Jasną Górę.
Wieczorem w kościele odbył się ostatni pielgrzymkowy Apel, w czasie którego dyrektor pielgrzymki ks. Mirosław Kszczot podsumował tegoroczną pielgrzymkę.
Jesteśmy już na ostatniej prostej. Przed nami ostatni i najpiękniejszy dzień 8-dniowych rekolekcji, dzień z spotkania z naszą Matką i Królową. W naszej grupie czuć tą wielką radość, że to już jutro.
Jutro czeka nas ostatni, 23-kilometrowy etap z metą na JASNEJ GÓRZE.
Z trasy pielgrzymki, Lider-Piotrek.
Zdjęcia z VII dnia
Przejście przez św. Annę