Rekolekcje Wielkopostne 2018

20/03/2018 20:59
Rekolekcje Wielkopostne 2018

Zakończyły się nasze parafialne Rekolekcje Wielkopostne. Księdzu Pawłowi Lamparskiemu składamy serdeczne Bóg zapłać za wygłoszone Słowo Boże i przygotowanie nas na święta Wielkanocne.


Dopełnieniem Rekolekcji będzie sobotnia spowiedź. - Dobra spowiedź, święta spowiedź to jest spowiedź z nadania samego Pana Boga. A czy będzie dobra, czy będzie święta, to już zależy od nas samych, od naszego podejścia do tego sakramentu. A więc nasze osobiste nawrócenie, naszą zmianę myślenia wypełnijmy sakramentalnym powrotem do Boga, abyśmy nie pomarli broń Boże w naszych grzechach, ale byśmy żyli w prawdzie w o sobie samych i w łasce uświęcającej treść naszego życia - powiedział na koniec ostatniej nauki ks. Paweł, który posługuje jako kapelan w Areszcie Śledczym w Radomiu.

- Pragnę podziękować ks. Pawłowi za te Rekolekcje. Znam go już ponad 20 lat. Poznałem go jako młodzieńca w czasach, gdy pracowałem w Starachowicach. Odkąd go pamiętam, to zawsze był oryginalny i taki pozostał. Dziękujmy mu za to świadectwo swojego życia i świadectwo swojego kapłaństwa. Też w jakiś sposób przypomniał o tym, że my jako kapłani również przeżywamy różne trudności, słabości i dlatego może tym bardziej to przemawiało. Dziękuję za te słowa, za świadectwo życia i nich Pan Bóg wspiera go swoją łaską, daje mądrość, cierpliwość w tej posłudze wśród osadzonych, ale także i dużo radości w kapłańskim życiu, żeby jeszcze miał co opowiadać ze swoich zdarzeń. Niech te nadchodzące święta będą rzeczywiście radosne, pełne miłości i pokoju - powiedział ks. proboszcz Mirosław Nowak.

- Dziękuję księdzu proboszczowi Mirosławowi za zaproszenie. Pamiętam, że gdy ksiądz Mirek przyszedł do mnie po kolędzie to chciałem mu zaimponować. Zaprowadziłem go do swojej prywatnej siłowni, gdzie była ławeczka i sztanga z obciążeniem 80 czy 90 kg. Ksiądz Mirek podszedł do tego ciężaru i bez żadnego problemu podniósł do góry. To było coś niesamowitego dla dorastającego chłopaka, że ksiądz w sutannie podchodzi i bez problemu podnosi taki ciężar.

Przepraszam może troszeczkę za taki język, może był trochę niezrozumiały, bo w więzieniu osadzeni często narzekają, że nie mogą mnie zrozumieć. Może dlatego, że mówię tak bezpośrednio, ale ósmy rok "odsiadki", a kto z kim przestaje, taki się staje.

Ostatni raz w Farze byłem kilka lat temu i pamiętam, że na pierwszą naukę ubrałem się w zimowy zestaw narciarski, bo sobie pomyślałem, że strasznie zmarznę. A okazało się, że atmosfera w tym kościele od pierwszego wejścia jest bardzo ciepła, a była nawet gorąca. Widzimy, że kościół pięknie. Dla mnie było to nowe doświadczenie, bo po raz pierwszy miałem możliwość powiedzieć z ambony kazanie pasyjne. Nie powinno się porównywać i powiem może trochę brzydko. Fara w porównaniu z tymi nowymi kościołami, które są wybudowane czy się budują, to jest taki prawdziwy kościół. Także raz jeszcze dziękuję księże proboszczu za zaproszenie na te Rekolekcje - powiedział na koniec ks. Paweł Lamparski.























statystyka
+ Parafia Rzymsko-Katolicka pw. św. Jana Chrzciciela w Radomiu / Fara.Radom.pl