Rezurekcja w Farze

16/04/2017 10:56
Rezurekcja w Farze

O świcie w niedzielny poranek, procesją rezurekcyjną wokół naszej Fary oznajmiliśmy światu, że Chrystus Zmartwychwstał i zwyciężył śmierć, Alleluja!

Równo z wybiciem godz. 6:00 wszyscy zgromadzeni przy Grobie Pańskim wyruszyli w procesji wokół świątyni. Na czele ministranci nieśli krzyż i figurę Zmartwychwstałego Chrystusa, a za nimi w uroczystym orszaku podążali wszyscy wierni. Przy wtórze radosnego śpiewu "Wesoły nam dzień dziś nastał" ks. proboszcz Mirosław Nowak niósł monstrancję z Najświętszym Sakramentem.

Gdy procesja dotarła do kościoła, po błogosławieństwie Najświętszym Sakramentem rozpoczęła się Msza św., której przewodniczył ks. proboszcz. W homilii mowił: - I oto niedzielny poranek, trzy dni po Święcie Paschy. Niby tak jak zawsze, bo słońce wstało jak co dzień i ludzie wokół domów i gospodarstwa krzątali się jak zawsze. Niby wszystko tak samo, a jednocześnie tak inaczej. Tego poranka stało się coś co odmieniło losy świata, choć świat nie był tego świadomy. Tego poranka wydarzyło się coś co wpłynęło na losy każdego człowieka, choć nie wszyscy ludzie o tym wiedzieli. Tego dnia życie zwyciężyło, tego poranka życie pokonało śmierć i cały smutek, który śmierć niesie.

Świętujemy Wielkanoc po raz któryś już w naszym życiu. Czy myślimy o tym, że świętujemy zwycięstwo życia, bo Jezus zmartwychwstał? A Jezus Zmartwychwstały to prawdziwe życie. Tam gdzie jest Jezus tam jest prawdziwe życie, bo Zmartwychwstanie to święto życia. Czy w moim życiu jest miejsce dla Jezusa? Czy w nim jest Jezus?

Trzeba nam szukać dróg do Zmartwychwstałego, bo tam gdzie On jest, jest życie. Tam gdzie On jest nawet największe zło da się pokonać Jego siłą i mocą Jego miłości. Pozwólmy Mu dzisiaj aby podszedł do tego co w nas martwe, pozwólmy by dotknął tego co zabija w nas życie i radość, bo dla Niego nie ma sytuacji bez wyjścia i nie ma ludzi straconych. Oto fundamentalne orędzie dzisiejszego dnia - pozwolić Chrystusowi by zwyciężał we mnie. Dopiero moja zgoda i współpraca  z Nim sprawi, że ta tajemnica zmartwychwstania, zwycięstwa Chrystusa nad śmiercią, piekłem, szatanem i naszym grzechem, będzie źródłem prawdziwej, pełnej, nieprzemijającej radości.

Nie ma znaczenia czy świat powie o nas ludzie wielkiego sukcesu czy oto całkowicie przegrani. My jesteśmy zwycięzcami, ponieważ otrzymaliśmy życie od Jezusa Zmartwychwstałego, ponieważ razem z Nim możemy powstać z martwych i żyć wiecznie. Kto umiłował Boga z całego serca, z całej myśli, ze wszystkich sił swoich i uwierzył w Chrystusowe Zmartwychwstanie, dla tego nie ma  ani śmierci, ani smutku, ani żadnego utrapienia.

Radość, której żąda od nas nasza wiara jest taką właśnie radością. Nie jest ona radością opartą na zdrowiu, sytości i powodzeniu w życiu, ale jest przede wszystkim radością oparta na miłości, na zjednoczeniu się ludzkiego serca z Bogiem, na wierze w Zmartwychwstałego. Idźmy w nasze życie i bądźmy ludźmi Chrystusowego Zmartwychwstania. A po czym to ludzie poznają? Po radości.

Po Komunii świętej w świątyni wybrzmiało uroczyste "Te Deum laudamus", a na zakończenie ks. proboszcz Mirosław Nowak podziękował wszystkim za przygotowanie i udział w Tridum Paschalnym oraz złożył świąteczne życzenia.

Zdjęcia























statystyka
+ Parafia Rzymsko-Katolicka pw. św. Jana Chrzciciela w Radomiu / Fara.Radom.pl