Święto Ofiarowania Pańskiego

02/02/2016 21:03
Święto Ofiarowania Pańskiego

We wtorek, 2 lutego obchodziliśmy święto Ofiarowania Pańskiego, nazywane także świętem Matki Bożej Gromnicznej. O godz. 18:00 została odprawiona Msza św. z procesją z gromnicami po kościele.


- Dzisiejszy dzień jest w liturgii wspomnieniem dwóch wydarzeń wiążących się z dwoma bardzo ważnymi dla naszego życia duchowego postaciami, Jezusa i Maryi. Te dzisiejsze sceny kiedy Maryja poddaje się oczyszczeniu, Jezus składa się swojemu Ojcu w ofierze mają nam przypomnieć, że nikt z nas nie jest bez grzechu, że ta świadomość jest nam potrzebna. Jeśli chcemy się kiedyś spotkać z Bogiem w wieczności musimy uznać naprawdę, że w naszym życiu zdarzają się potknięcia, wcale nie jest to zła prawda, bo ta prawda jeśli jesteśmy świadomi tego, że jesteśmy słabi pomaga nam dojrzewać. Bóg w ten sposób poniżając się wskazuje nam tę prawdę, żebyśmy mogli poznać co jest złego w naszym życiu, żebyśmy mogli to zmienić, nie po to, żeby nas przygnębić, ale żeby wskazać nam drogi prawdziwego rozwoju co możemy zmieniać, żeby być lepszym - mówić w homilii ks. Dawid Karaś.

- Po co ta liturgia dzisiejszego dnia jest taka inna i po co ta procesja? Ktoś mógłby powiedzieć jaki sens ma chodzenie w kółko po kościele ze świecą. Ma to głębokie znaczenie symboliczne, bo ono przypomina nam wszystkim, ze nasze życie ziemskie jest taką wędrówką. Ta procesja kończy się u ołtarza tak jak całe nasze życie kończy się kiedyś spotkaniem z Bogiem. Ale tylko ten trafi do Boga, ten kto znajdzie po swoim ziemskim życiu, kto niesie w swoim ręku zapaloną świecę, święcę prawdy o tym, że jestem słabym człowiekiem. Ktoś kto by nie niósł tego światła, kto by nie chciał być doskonały, nie potrzebuje zmiany w swoim życiu ten tylko by pobłądził, nie dotarł by do Boga by się z nim spotkać. Po to właśnie ta procesja, po to te świece w naszych rękach aby uświadamiać sobie, że całe nasze życie jest walką, walką o to, żeby być coraz lepszymi ludźmi, coraz bardziej doskonałymi, żeby rozwijać się w swojej miłości, a nie poprzestawać na laurach i zachwytach - mówił ks. Dawid.

- Módlmy się abyśmy na wzór Maryi i Jezusa uświadamiali sobie ciągle, że człowiek jest kimś słabym i, że o własnych siłach nie jest w stanie dotrzeć do Boga, ale potrzebuje Jego łaski by powstawać. Niech ta prawda nas nie przygnębia, ale zachęca do tego, żeby jeszcze mocniej o tę łaskę Bożą w swoim życiu każdego dnia prosić - powiedział na zakończenie homilii.

Zdjęcia z Mszy św. z procesją z gromnicami.




















statystyka
+ Parafia Rzymsko-Katolicka pw. św. Jana Chrzciciela w Radomiu / Fara.Radom.pl