Msza Święta Wieczerzy Pańskiej celebrowana na pamiątkę ustanowienia Sakramentów Eucharystii i Kapłaństwa rozpoczęła uroczyste obchody Triduum Paschalnego w Farze.
Wielki Czwartek nazywany jest też Dniem Kapłańskim, dlatego tego dnia przy Ołtarzu Pańskim zgromadzili się wszyscy kapłani posługujący w naszej parafii. Duszpasterze zostali obdarowani kwiatami oraz serdecznymi życzeniami. Pamiętajmy także o modlitwie w ich intencji, bo dla każdego kapłana, który został posłany aby służyć nie tylko Bogu ale i człowiekowi, modlitwa jest najważniejsza. Modlitewnej pamięci polecamy również naszego alumna Karola, który przygotowuje się do przyjęcia święceń diakonatu.
- Msza Wieczerzy Pańskiej, którą rozpoczynamy to wyjątkowy czas w ciągu roku, pamiątka ustanowienia Eucharystii i sakramentu kapłaństwa W imieniu wszystkich kapłanów dziękujemy za pamięć, za modlitwę, za życzenia, które przez cały dzień do nas płyną z dobrego serca. Dziękujemy, że otaczacie nas modlitwą i pamięcią. W ten sposób razem z Wami tworzymy lud Boży zmierzający do zbawienia - powiedział na rozpoczęcie Eucharystii ks. Mirosław Nowak - proboszcz Fary.
- Kapłaństwo to sakrament służby. Zadaniem kapłana jest nie tylko celebrować Eucharystię, ale także być gotowym dać się innym na pokarm, stać się dla nich sługą, niewolnikiem, często mężem boleści wzgardzonym i odrzuconym przez ludzi jak Chrystus. Dzisiaj także wielu kapłanów jest opluwanych, sądzonych naszymi obmowami, oszczerstwami, poniżanych, wzgardzonych i zapominanych nawet przez tych, którym przez wiele lat ofiarnie służyli. Wiemy dobrze, że w każdym czasie, ale szczególnie dzisiaj atakuje się kapłanów, obarcza się ich różnymi zarzutami tylko dlatego, żeby zagłuszyć wyrzuty własnego sumienia obarczonego grzechami, bo skoro oni...
Kapłaństwo jest darem i zarazem tajemnicą. Darem, bo który z nas kapłanów może powiedzieć, że zasłużył sobie na kapłaństwo swoją pracą? Nauką je zdobył? Nie. Każdy z nas w głębokiej pokorze jest świadomy tego, iż Bóg go wybrał spośród wielu ludzi. Trzeba sobie jasno powiedzieć, że na pewno lepszych, mądrzejszych, bardziej godnych. Jest to także i tajemnica, dlaczego Bóg wybrał właśnie mnie, dlaczego wybrał nas, a nie innych. Tajemnica, wielki dar, wielka odpowiedzialność i wielka służba - mówił na temat kapłaństwa w homilii ks. proboszcz.
W czasie liturgii Wielkiego Czwartku hymn "Chwała na wysokości Bogu" brzmi wyjątkowo uroczyście. Zabrzmiały wszystkie farne dzwony i dzwonki. Od tej chwili Liturgia Wielkiego Czwartku i Wielkiego Piątku, aż do Wigilii Paschalnej, celebrowana jest w ciszy, ze śpiewem bez udziału organów. Zamiast dzwonków używa się jedynie drewnianych kołatek.
- Kościół zawsze bronił i wciąż broni przede wszystkim Najświętszego Sakramentu oddając Mu wielką cześć i umieszczając Go zawsze na głównym miejscu. Dobrze, że możemy przychodzić tu do ołtarza, karmić się Jego Ciałem i Krwią. Jest ona dla nas i nagrodą i lekarstwem. Im bardziej potrzebujemy przemiany, im bardziej jesteśmy połamani w życiu, życie nam się pokręciło i nie potrafimy sobie z czymś poradzić, tym częściej tu powinniśmy przychodzić i karmić się Nim.
Ten dzisiejszy dzień jet po to, żeby sobie uświadomić, że Bóg nas nie przekreśla pomimo naszych grzechów. Jezus ustanowił sakramenty, żebym miał możliwość powrotu do Niego. Dał kapłanów, aby mnie rozgrzeszali, gdy się pogubię, abym na nowo mi uświadomić, że pomimo moich słabości Bóg wiąże ze mną nadzieję i dlatego trzyma mnie tu na ziemi. Dał Eucharystię, abym był mocniejszy, abym potrafił bronić się przed złem. Dał samego siebie, chociaż wiedział, że wielokrotnie w swoim życiu Go zawiodę. Korzystajmy więc z daru Eucharystii, korzystajmy z posługi kapłańskiej i czyńmy to z pokorą - mówił w homilii ks. Mirosław Nowak.
Po Komunii Świętej, którą dziś wierni przyjmowali pod postacią chleba i wina, Najświętszy Sakrament został przeniesiony do Kaplicy Różańcowej, gdzie przygotowano Ołtarz Adoracji, zwany ciemnicą. Adoracja w miejscu, które upamiętnia uwięzienie Jezusa i noc przed Męką, trwała dla wiernych do godz. 22:00.
Wymownym znakiem odejścia Jezusa, który po Ostatniej Wieczerzy został pojmany, jest ogołocenie centralnego miejsca świątyni, czyli ołtarza.
Na zakończenie liturgii, wszyscy którzy uczestniczyli w czwartkowych uroczystościach na pamiątkę Ostatniej Wieczerzy otrzymali małe kawałki przaśnego chleba.
Zdjęcia